Choć Fernando Santos jest dopiero na początku pracy z piłkarską reprezentacją Polski jego osoba, doświadczenie i trenerskie CV budzi respekt. Idąc dalej mogłoby spokojnie posłużyć za scenariusz do popularnej książki czy kasowego filmu. Wszystko zaczęło się 4 grudnia 2022. W Katarze rozbrzmiewał właśnie ostatni gwizdek meczu 1/8 finału MŚ Polska – Francja. Biało-czerwoni zagrali wtedy jeden z lepszych meczów w historii mundiali. To nie wystarczyło, aby pokonać wtedy jeszcze aktualnych mistrzów świata. Wspomniany gwizdek sędziego Francuzom dał ćwierćfinał mundialu, a u nas rozpoczął lawinę spekulacji – kto obejmie kadrę po Czesławie Michniewiczu?
Fernando Santos: Początek pracy z reprezentacją Polski
Jako, że świat w ogóle, a w szczególności sportowy nie lubi próżni, od czasu zakończenia mundialu w Katarze w przestrzeni medialnej pojawiały się różne nazwiska potencjalnych nowych trenerów piłkarskiej reprezentacji Polski. Sagę z wyborem selekcjonera 24 stycznia 2023 zakończył Prezes PZPN Cezary Kulesza oficjalnie ogłaszając, że nowym trenerem biało-czerwonych został 69-letni Fernando Santos. Portugalczyk z miejsca w naszym środowisku piłkarskim, sportowym i kibicowskim stał się autorytetem. Fani futbolu nad Wisłą widzieli w nim osobę, która po latach niepowodzeń kadry przywróci jej dawny blask na arenie międzynarodowej. Jak się okazało pierwsze zderzenie Santosa z realiami polskiej piłki reprezentacyjnej okazało się dla niego bardzo bolesne. I to dosłownie. Wszyscy w naszym kraju, eksperci, kibice liczyli na nowe otwarcie i udany, zwycięski debiut Santosa w roli selekcjonera w meczu el. ME z Czechami w Pradze. Nic z tych rzeczy. Czesi wcielili się w tym spotkaniu w rolę wytrawnego boksera kontrolującego przebieg pojedynku.
Porównanie wyników meczów pod wodzą Santosa
Biało-czerwoni bardzo szybko musieli wyciągnąć wnioski udzielonej nam przez naszych południowych sąsiadów. Kilka dni później czekał nas mecz z Albanią w Warszawie. Magia Stadionu Narodowego zadziałała – Lewandowski i spółka zainkasowali pierwszy komplet punktów w el. ME. W towarzyskim meczu z Niemcami Polacy poszli za ciosem i w pożegnalnym spotkaniu w kadrze Jakuba Błaszczykowskiego wygrali 1:0. Wydawało się, że biało-czerwoni złapali właściwy rytm i trzy punkty w Kiszyniowie będą formalnością. Cały plan na to spotkanie legł w gruzach kiedy Polacy prowadząc do przerwy w drugiej połowie oddali inicjatywę i przegrali wygrany mecz.
Chociaż za Fernando Santosem cztery mecze w roli selekcjonera reprezentacji Polski na razie trudno o jednoznaczną ocenę jego pracy. Polacy dobre mecze, jak z Niemcami, czy Albanią przeplatali gorszymi. O porażkach z Czechami i Mołdawią przesądził brak konsekwencji w grze obronnej naszego zespołu.
Santos po meczu z Mołdawią: Przemyślenia i wnioski
Chociaż za Fernando Santosem cztery mecze w roli selekcjonera reprezentacji Polski na razie trudno o jednoznaczną ocenę jego pracy. Polacy dobre mecze, jak z Niemcami, czy Albanią przeplatali gorszymi. O porażkach z Czechami i Mołdawią przesądził brak konsekwencji w grze obronnej naszego zespołu.
Porównanie wyników Santosa z innymi trenerami reprezentacji Polski
Fernando Santos jest 69 selekcjonerem w historii reprezentacji Polski. Każdy z trenerów to inna filozofia i sposób prowadzenia zespołu. Do tej pory największe sukcesy na arenie międzynarodowej odnosiliśmy pod wodzą Kazimierza Górskiego, Antoniego Piechniczka i Adama Nawałki. Jest zdecydowanie za wcześnie, aby stwierdzić jak potoczą się losy Fernando Santosa, ale jego trenerskie doświadczenie może pozwolić Polsce nawiązać do sukcesów wybitnych polskich trenerów.
Ocena pracy Santosa przez ekspertów i kibiców
Z przyjściem Fernando Santosa do reprezentacji Polski wiązano spore nadzieje. Entuzjazm nieco opadł po porażce z Czechami i wstydliwym występie w Kiszyniowie. Jeszcze długo po końcowym gwizdku w opinii publicznej i wśród kibiców pobrzmiewały echa tych niepowodzeń.
Przyszłość Santosa: Czy jest szansa na poprawę?
Mimo nie najlepszego początku pracy z reprezentacją Polski Fernando Santosa Portugalczyk niejednokrotnie udowodnił, że jak mało kto potrafi radzić sobie w kryzysowych sytuacjach i pracować pod presją opinii publicznej i kibiców. Tytuły mistrzów Europy z Portugalią i Grecją tylko to potwierdzają.