Wielu kibiców nie tylko w zainteresowanych krajach, ale w całej Europie, a nawet na całym świecie, z wielką ekscytacją oczekuje tego, co wydarzy się 23 czerwca 2021 roku na stadionie w Budapeszcie. Aktualny mistrz Europy, czyli reprezentacja Portugalii, w meczu trzeciej kolejki fazy grupowej Euro 2020, zmierzy się z urzędującym mistrzem świata, czyli reprezentacją Francji. Wszystko wskazuje na to, że obie drużyny stworzą ekscytujące widowisko i przyniosą kibicom ogrom emocji. Takie oczekiwania nie mogą dziwić nie tylko z tego powodu, że zmierzą się najbardziej utytułowane zespoły ostatnich lat. Warto bowiem zwrócić uwagę również na to, jakich piłkarzy te dwie drużyny mają w swoich szeregach. Po jednej stronie wspaniały i niezniszczalny Cristiano Ronaldo. A po drugiej niesamowity Kylian Mbappe. Ponadto Portugalia może liczyć na takich piłkarzy, jak Joao Cancelo, Ruben Dias, Bruno Fernandes, Bernardo Silva, czy Joao Felix. A reprezentacja Francji postara się przeciwstawić graczami pokroju Antoine’a Griezmanna, Paula Pogby, Benjamina Pavarda, Hugo Llorisa czy Oliviera Girouda. Wreszcie będzie to starcie dwóch znakomitych, doświadczonych i utytułowanych trenerów. Fernando Santosa i Didiera Deschampsa. Już dziś przeczytaj to, co najważniejsze przed starciem Francji i Portugalii na Euro 2020, bo obie drużyny mają wielkie szanse, żeby dojść nawet do finału EURO 2020!
Francja – Portugalia
Mistrzostwa Europy, w pewnej mierze, definiują się poprzez starcia Francji z Portugalią. Bo oba zespoły w historii swoich udziałów w rywalizacji o tytuł najlepszej drużyny „Starego kontynentów”, staną naprzeciw siebie już po raz czwarty. Trzy poprzednie spotkania zawsze miały ogromną, wręcz gigantyczną stawkę. Po raz pierwszy oba zespoły zmierzyły się na Euro 1984, kiedy to Francuzi byli gospodarzem turnieju. Do konfrontacji doszło w półfinale i mecz ten należy do klasyków rywalizacji w mistrzostwach Europy. Grano na słynnym Stade Velodrome w Marsylii, a Francuzi, mając w składzie Michela Platiniego, byli zdecydowanym faworytem tego meczu. I długo, po golu Jeana-Francoisa Domergue, prowadzili 1:0, ale wyrównał Jordao. Który, w pierwszej połowie dogrywki, dał Portugalii prowadzenie 2:1. Sensacja wisiała w powietrzu, ale w 114. minucie meczu wyrównał Domergue. Co ciekawe piłkarz ten strzelił tamtego dnia jedyne bramki w narodowym zespole, w którym zagrał zaledwie 9 meczów. Gdy wydawało się, że będzie 2:2 i karne, niezawodny Platini dał Francji awans do finału.
Francja – Portugalia mecz
Niemniej dramatyczny przebieg miał kolejny półfinał Euro z Udziałem Francji i Portugalii. W 2000 roku grano na stadionie w Brukseli i Portugalia prowadziła, po golu Nuno Gomesa, 1:0. Wyrównał Thierry Henry i takim wynikiem zakończyło się spotkanie. W końcówce dogrywki Francuzi przeprowadzili atak, a ręką piłkę zmierzającą do bramki zatrzymał przypadkowo Abel Xavier. Sędzia z Austrii, Guenter Benkoe, wskazał na 11 metr. Portugalczycy protestowali, ale arbiter był nieugięty. Futbolówkę ustawił Zinedine Zidane, który pewnie wykonał rzut karny i Francja znalazła się w finale. Był to tzw. „złoty gol”, który zakończył dogrywkę.
Portugalia – Francja mecz
Portugalczycy długo, bo równo 20 lat, czekali na to, by na mistrzostwach Europy się Francuzom zrewanżować. Ale gdy już przytrafiła się taka szansa, dokonali tego w najlepszym z najlepszych możliwych momentów. Obie ekipy spotkały się w decydującym starciu Euro 2016. Francja znów grała u siebie i była faworytem meczu rozgrywanego na Stade de France. Tym bardziej, że w pierwszej połowie ogromny pech spotkał Portugalczyków, którzy ze względu na kontuzje stracili swą największą gwiazdę, czyli Cristiano Ronaldo. Gigant współczesnego futbolu boisko opuścił ze łzami w oczach, ale szybko się otrząsnął i zaczął… dowodzić swoim kolegami zza linii bocznej, wcielając się w rolę trenera. Francja, w trakcie spotkania, była zespołem nieco lepszym, ale w regulaminowym czasie gry gole nie padły. Ale gdy w 79. minucie spotkania na boisko wchodził portugalski napastnik Eder, Cristiano Ronaldo powiedział mu, że strzeli bramkę. Mało znany wówczas piłkarz, który występował we francuskim zespole Lille, zdecydował się na zaskakujące uderzenie z dystansu w 109 minucie spotkania i pokonał Hugo Llorisa. W ten sposób portugalska drużyna narodowa, pierwszy raz w historii, zdobyła mistrzostwo Europy.
Mecz Francja – Portugalia
Prócz trzech znakomitych i pełnych emocji starć pomiędzy Portugalią i Francją na mistrzostwach Europy, warto wspomnieć jeszcze o konfrontacji tych zespołów podczas mistrzostw świata w 2006 roku. W półfinale, znów po golu Zinedine Zidane’a, Francja wygrała 1:0, a legendarny Francuz bramkę strzelił, kolejny raz, z rzutu karnego. Można zatem śmiało stwierdzić, że „Zizou” był katem reprezentacji Portugalii, a gdy zakończył już karierę, Portugalczykom udało się z Francuzami wygrać. Po raz ostatni obie drużyny zmierzyły się całkiem niedawno. Co więcej, obie wiedziały już, że zagrają przeciwko sobie w mistrzostwach Europy. W bieżącej edycji Ligi Narodów, w fazie grupowej, oba starcia były bardzo zacięte i nie obfitowały w zbyt wiele goli. Najpierw, we Francji, padł bezbramkowy remis. W rewanżu w Lizbonie, Francuzi wygrali – po golu N’Golo Kante – 1:0. I to właśnie to spotkanie zadecydowało o awansie „Trójkolorowych” do turnieju finałowego Ligi Narodów, bo w grupie Dywizji A wyprzedzili mistrzowie świata, mistrzów Europy o trzy punkty. Przypomnijmy, że poprzednią, pierwszą edycję Ligi Narodów – w 2019 roku – wygrali Portugalczycy. To jedynie dodaje smaczku nadchodzącej rywalizacji obu drużyn w Euro 2020. Nie może być inaczej, skoro zagrają przeciwko sobie triumfatorzy trzech ostatnich największych piłkarskich imprez, w których brały udział zespoły z Europy!
Mecz Portugalia – Francja
Starcie Portugalii z Francją rozegrane zostanie Puskas Arenie w Budapeszcie. Obiekt ten nosi zatem imię najwybitniejszego w historii węgierskiego piłkarza i jednego z najlepszych na świecie graczy swoich czasów, czyli lat 50. poprzedniego stulecia. Stadion został wybudowany w latach 2017-19, w miejscu starego, zburzonego Nepstadionu. Obiekt, który otwarto w 2019 roku, uchodzi za jeden z najładniejszych i najnowocześniejszych piłkarskich stadionów w Europie. A w ostatnich tygodniach i miesiącach przeszedł już chrzest bojowy. Otóż z uwagi na pandemię koronawirusa, Puskas Arena stała się miejscem rozgrywania meczów europejskich pucharów. Wcześniej jednak, jeszcze jesienią 2020 roku, w Budapeszcie rozegrano mecz o Superpuchar Europy, w którym Bayern Monachium pokonał 2:1 po dogrywce Sevillę. Wiosną na Puskas Arenie rozegrano aż cztery mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rozstrzygnęły się tam losy rywalizacji w parach Liverpool – RB Lipsk, a także Borussii Moenchengladbach z Manchesterem City. Ponadto w rozgrywkach Ligi Europy po jednym spotkaniu na budapesztańskim obiekcie rozegrały drużyny Tottenhamu z Wolfsbergerem, a także Molde FK z Granadą. Na 2023 roku zaplanowano na Puskas Arenie finał rozgrywek Ligi Europy. Warto zaznaczyć, że stadion ten może pomieścić ponad 67 tysięcy kibiców. Oczywiście, z powodu pandemii koronawirusa, podczas starcia Portugalii z Francją, najpewniej, trybuny pozostaną puste.
Euro 2020 Portugalia – Francja
Szalenie trudno jest dziś wskazać faworyta w starciu Portugalii z Francją podczas Euro 2020. W notowaniach bukmacherów, jak na razie, wyżej stoją akcje Francuzów, ale do turnieju, a także w trakcie jego trwania, wszystko może się zmienić. Również dlatego, ponieważ dla obu zespołów będzie to trzeci mecz fazy grupowej. Wcześniej Portugalczycy zagrają z Węgrami i Niemcami. Francja, z kolei, najpierw zmierzy się z Niemcami, a następnie z drużyną węgierską. Nie wiemy zatem, jakie wyniki padną w tych spotkaniach, a właśnie te rezultaty będą kluczowe w przewidywaniach przed konfrontacją portugalsko-francuską. Może przecież zdarzyć się taka sytuacja, że któryś z zespołów, a może nawet oba, może mieć już pewne miejsce w 1/8 finału. Jak również niewykluczona jest sytuacja, że dla jednego lub drugiego zespołu spotkanie w Budapeszcie będzie meczem o „być albo nie być” w Euro 2020. Trzeba przyznać, że ostatni z wymienionych scenariuszy zapowiada się najbardziej interesująco. Wielka stawka tego spotkania oznaczać będzie, że kibice będą świadkami największych z możliwych emocji w starciu mistrza Europy z mistrzem świata.
Euro 2020 Francja – Portugalia
Sympatycy futbolu śledzący poczynania zarówno piłkarzy z Portugalii, jak i tych z Francji, wiedzą doskonale, że oba zespoły dysponują bardzo zbliżonym do siebie i niezwykle dużym potencjałem personalnym. W obu zespołach nie ma praktycznie zawodników, którzy byliby nie znani większemu gronu fanów. Warto jednak kilka słów poświęcić piłkarzom trochę nieoczywistym. Czyli takim, którzy wcale nie znajdują się na firmamentach w swoich krajach. Jeżeli chodzi o reprezentację Francji, to kimś takim jest np. Moussa Sissoko. Piłkarz ten, który w reprezentacji Francji występuje już od 2009 roku, nie znalazł się w kadrze na mundial w Rosji, czyli nie ma na swoim koncie tytułu mistrza świata. Tymczasem rozegrał już 65 spotkań w drużynie narodowej i jest jednym z jej filarów w środku pola. 32-latek od 2016 roku jest piłkarzem Tottenhamu i w drużynie tej jest jedynym z kluczowych zawodników. To człowiek od „czarnej roboty”, który wykonuje znakomitą i bardzo ciężką pracę. Jeżeli chodzi o Portugalię, to na pewno warto zwrócić uwagę na zawodnika, który może poszczycić się aż 129 meczami w reprezentacji, w których strzelił 7 bramek. Wielu portugalskich kibiców nie wyobraża sobie drużyny narodowej bez Joao Moutinho, mimo iż ten liczy sobie już 35 lat. Gdy w 2018 roku przenosił się z AS Monaco do angielskiego Wolverhamptonu, który nie jest czołową drużyną Premier League, wielu myślało, że to już koniec tego gracza w reprezentacji Portugalii. Tymczasem Joao Moutinho nadal czuje się znakomicie i cały czas funkcjonuje w drużynie narodowej. To, obok Cristiano Ronaldo, najbardziej zaufany człowiek trenera Fernando Santosa. Warto pamiętać, że w takim meczu, jakim na Euro 2020 będzie starcie Portugalii z Francją, bardzo wiele zależeć będzie właśnie od takich piłkarzy, który doświadczenie będzie niezbędne.